• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

mozesz podciac mi skrzydła a i tak bede latać

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Kategorie postów

  • imprezowe (1)
  • melancholijne (3)
  • optymistyczne (14)
  • pełne nadziei (11)
  • rozterki damsko-meskie (8)
  • sytuacyjne (4)
  • z-pozoru-banalne (4)
  • z-zycia-wziete (41)
  • zakochane (2)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007

Archiwum wrzesień 2007, strona 4

< 1 2 3 4 5 6 7 8 >

"Wybaczyć - znaczy zacząć od nowa...

Uświadomiłam sobie, ze choćbym nie wiem jak się starała to nie uda mi się zainteresować Go czymś więcej niż tylko fizyczną stroną mnie. A nawet, jeśli to by się udało to nie wiem czy wytrzymała bym tak na dłużej Jego podejście do mnie. Ja potrzebuje ciepła, zrozumienia, czułości, od Niego tego nie dostanę. Jesteśmy jak ogień i woda i chociaż przeciwieństwa podobno się przyciągają, to są przeszkody, których nie da się pokonać. Dlatego czasami warto zagłuszyć w sobie krzyk swojego serca i posłuchać zdrowego rozsądku. Na początku nie jest to łatwe, ale z czasem takie stopniowe zagłuszanie wchodzi w krew i w końcu z głośnego krzyku pozostaje tylko zduszony jęk.

Kiedy zrozumiałam że nie bedzie Nas, uspokoiłam się, nie tesknie już tak bardzo, nie marze o wspólnym jutrze. Juz wiem ze bede 'Ja' tu 'Ty' tam, a szansa na 'My' została w przeszłosci.

Etap pierwszy leczenia sie z Ciebie mam za sobą


lżej mi...ufff

"Pokonaj swój lęk
I pokonaj strach
Siłę marzeń masz
Wykorzystaj ten dar
O marzenia walcz
O swe marzenia walcz "
16 września 2007   Komentarze (6)
pełne nadziei  

'Już nie czekam Nie odpowiem, że sił...

Byłam w połowie drogi między tysiącem pomysłów a bezsilnoscią.


Tak to juz jest, ze gdy brakuje jednego elementu układanki, całość jest mało przejrzysta.


Wczorajszy wieczór i dzisiejszy poranek były przełomowe.


Zrozumiałam wiele rzeczy, znalazłam wiele rozwiazań, przemyślałam wiele spraw.


Powoli oczyszczam się. Nareszcie wiem czego chcę.Nareszcie mam cel. Nareszcie mam siłe by walczyć.


'Bo zycie to taka piekna sprawa, dopóki toczy sie, kipi jak lawa'

 

Podnoszę sie, by znów garściami brac z zycia to co najpiekniejsze, wartosciowe, pozytywne.

Wiem ze mi sie to uda, moze nie jutro, nie za miesiac ale w końcu sie uda. Wierze w to.

 

"Co może przyjść - tego nigdy nie wiesz
Za całe zło przestań winić siebie
Wiarę masz, siłę masz, by zmienić to "

15 września 2007   Komentarze (8)
z-zycia-wziete   optymistyczne  

CHłODNO TAK..W SERCU STRACH A W DUSZY NADZIEJA......

Tak mi się skojarzyło a propos dotleniania mózgu o którym wspominała aviastra, mój sześcioletni bratanek ostatnio robi treningi mojej mamie:) jak wracają z przedszkola to : przed wczoraj oprowadził Ją trzy razy wokół bloku bo powiedział ze spacery dobrze Jej zrobią: ’wiesz babciu mózg Ci się dotleni i będziesz się czuła zadowolona i spokojna’ a wczoraj zajechali na 10 piętro winda i kazał Jej do domu isc piec pieter w dół” bo babciu to dobrze robi na ciało, nabierzesz tężyzny fizycznej”  moja kochana mądrala: )

 

Babcia do Wiktorka(lat 6): dalej kłócicie się z Mikołajem(lat 11) o dostęp do komputera?

Wiktor: już nie , znalazłem na Niego sposób

Babcia zaciekawiona: Tak, a jaki?

Wiktor: No wiesz uśmiecham się i mówię do Niego ‘Mikołajku, mógłbyś mnie dopuścić do komputera? Proszę, nie musisz już, może być za chwile ale pamiętaj żeby mieć mnie na uwadze’

Babcia: i co działa?

Wiktor: oczywiście ze tak, bo widzisz babciu każdy człowiek lubi jak się jest dla Niego uprzejmym i miłym, nikt nie lubi jak się na Niego wrzeszczy i wymusza się cos na Nim. Dlatego ludzie musza się szanować.

No to ja chylę czoła przed moim bratankiem, mam nadzieję ze ta ‘mądrość’ mu zostanie jak dorośnie:) )

darmowy hosting obrazków

 

A mnie dziś trawi gorączka, gardło zawalone, nochal czerwony, leków za bardzo brać nie mogę wiec pije herbatę z sokiem z malin, pije jak ze przepyszny sok z cebuli i inne takie, ale wiem ze tu przydałby się mocniejszy atak na bakterie, ale cóz jak nie można to nie.

 

Jak pomyślę ze brat leci dziś do Tunezji, oraz o tym że u Nas za oknem zimno, jak pomyśle że fatalnie się czuję, i o tym że będę musiała tłuc się znowu autobusem i ze mam nockę i jak pomyślę o stu innych niezbyt pozytywnie nastrajających rzeczach , to powinnam się schować pod kołdrę i wyć ale nie zrobię tego. Bo co ja jakiś mięczak jestem czy jak?

 

Wiec niech się wali i sypie PRZETRWAM WSZYSTKO

 

"zmęczone chłodem serce jej

i nic nie liczy sie

mów do niej szeptem

jeśli wiesz że nic

że nic nie liczy się dopóki jesteś..."

13 września 2007   Komentarze (7)
z-zycia-wziete  
< 1 2 3 4 5 6 7 8 >
Rybniczanka | Blogi