Oczu twoich błękit Załagodzi wszystkie...
a)7 dni
b)9 dni
c)10 dni
Nie wiem jeszcze dokładnie ile, ale wiem ze już wkrótce, za parę dni Cię zobaczę! zobacze Cie zobacze Cię zobacze Cię
I nie tylko zobaczę HURRRRAAAAAAAAAAAA :))Oj będzie sie działo :)))
"Tak bardzo chcę dotknąć cię
Ja liczę każdą chwile, ja liczę każdy dzień
Tak bardzo chcę dotknąć cię
Chociaż jesteś tak daleko wiem że w końcu spotkamy się
Mała
Ty nie wierz w to co mówi języków sto
Miłość pokona nawet największe zło
Nawet mil tysięcy stąd nie zmieni nigdy tego co
zapisane w księdze życia zostało
nie nie nie nie
Dotychczas było trudno tak
a teraz wszystko łatwe jest, nawet gdy czuje twój brak
Każdy dzień, bez ciebie znika szybko jak ptak
każde twoje słowo jak polny kwiat
A ty jesteś coraz bliżej, jesteś tuż o krok
choć rzeka jest głęboko, chociaż stromy jest stok
Podniosłaś mnie wyżej i rozświetliłaś mrok
Ja odliczam minuty i dni
a twoja twarz ciągle mi się śni
a w głowie się pojawia tylko jedna myśl
dotrzeć do ciebie, z tobą już na zawsze być
Jedna miłość to dar od dawna
przeznaczony nam i zapisany w gwiazdach
Jedna miłość to znak od Pana
że spogląda na nas i na stworzenia plan
Idealna kombinacja kobieta i mężczyzna
To i yjing i yjang taka jest moja wizja
i nie przeskoczysz tego, nie obejdziesz nawet od wyjścia
bo dwie połowy razem znaczą idealny stan
Tak bardzo chcę dotknąć cię...
Mała
Ja chce zcałować wszystkie twoje łzy
chce zabrać twój ból
ja chce czuć to co czujesz ty
Jesteś taka delikatna jak niespokojne sny
posłuchaj mówię ci :
Ja chce być tam gdzie ty!
tam gdzie niebo lekko dotyka wody
usunę z pod nóg kłody, pokonam przeszkody
będziemy tylko ja i ty
Bo ty jesteś już tak blisko, jesteś tuż o krok
choć rzeka jest głęboka, chociaż stromy jest stok
Podniosłaś mnie wyżej i rozświetliłaś mrok
Tak bardzo chcę dotknąć cię...
I choć ode mnie daleko jesteś, Ja to wiem
Będziemy znowu razem, wiem nadejdzie ten dzień
Pijemy z tego źródła które nie wyczerpie się
Będzie dobrze "
Przez parę dni byłam troszkę zdołowana, ale nikt o tym nie wiedział. Przyczyną było oczywiście pogorszenie stanu zdrowia ,bo niby co innego.Myślałam ze z tego już nie wyjdę. I wiecie co się okazało? Ze ten mój cudowny, młody utytułowany ginekolog to debil :) powaga. Zmieniłam lekarza, poszłam do starszego Pana, który powinien juz byc na emeryturze. Mama mi Go poleciła, bo sama do Niego chodziła ze mna w ciaży:) i nie tylko :) I co? cudowny jest, polubiłam Go od pierwszego spojrzenia :)Facet konkretny cierpliwy, wysłuchał, wypytał,poradził. Siedziałam u Niego chyba z 40 minut, a u tamtego? miał tyle pacjentek, ze traktowal kazda 'powierchownie', więcej niz 5 minut nigdy mi nie poswiecił. A tu prosze starszy miły Pan, powiedział mi ze byłam źle leczona, ze nie miałam robionych tych badań co powinnam i ze mam sie nie martwić bo On mnie z tego wyleczy i normalnie jak wyszłam poczułam sie lzej, tak ja by mi Ktos ciężki głaz z ramion zdjał, dosłownie. Szłam tam w beznadziejnym stanie, a wyfrunęłam jak na skrzydłach:) bedzie dobrze - musi byc:))
A od jutra rozpoczynamy akcje o kryptonimie 'sesja' - trzymać kciuki proszę :))