• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

mozesz podciac mi skrzydła a i tak bede latać

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Kategorie postów

  • imprezowe (1)
  • melancholijne (3)
  • optymistyczne (14)
  • pełne nadziei (11)
  • rozterki damsko-meskie (8)
  • sytuacyjne (4)
  • z-pozoru-banalne (4)
  • z-zycia-wziete (41)
  • zakochane (2)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • MOJE ZDJECIA
    • po prostu ja
    • rybniczanka
    • rybniczanka2
  • odwiedzam
    • about-me
    • ambi
    • aviastra
    • ban shee
    • blackrose
    • butterfly21
    • calaja
    • carnation
    • gosik22
    • grainne
    • innaM
    • just-a-rebel
    • karotka
    • kumcia
    • la-rive
    • magicsunny
    • malena
    • mama
    • moje
    • passionate
    • paula
    • pika
    • serducho
    • stay-away
    • Wercia88
    • zielone

Archiwum

  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007

Najnowsze wpisy, strona 7

< 1 2 ... 6 7 8 9 10 ... 57 58 >

"W płucach ten sam życiodajny tlen...

"Tak niewiele i tak wiele dzieli nas Tak nam blisko, a daleko jak do gwiazd Wciąż fałszywy śpiewa chór Coraz większy rośnie mur Gdy z rozumem nasze serca wiodą spór Nawet gdy ktoś przy swej prawdzie zostać chce Czemu pięknie nie umiemy różnić się Słowa ranią raz po raz Myśli ciążą niby głaz Tak niewiele i tak wiele dzieli nas..."

 

Po ostatnich wyznaniach Starego G., znowu cisza. Nie rozumiem tego faceta i chyba nie chce juz zrozumieć. Mówią, że to kobiety sa zmienne, ja myslę ze to nie zalezy od tego czy sie jest kobieta czy mezczyzną. To zalezy głównie chyba od charakteru. Jego zmienność, wywoływała moje huśtawki nastrojów. Nie chce tego wiecej, dziekuje postoję:)

 

Za to 'Mój' Nowy Grzes stara sie ciągle, i nadal często pisze, mimo ze spotykamy sie 'osobiscie':)

 

Nowy Grześ:

"Skoro nie masz kiedy polezec to spotkajmy sie w tą sobote to nie wypuszcze Cie poki sie nie wylezysz i niewyleczysz..."

"jeśli chodzi o zdjecia to nie masz racji bo im dluzej im wiecej je oglądam tym bardziej mi sie podobają a zwlaszcza pewna postac ktora sie znajduje na tych zdjeciach a najbardziej podoba mi sie zdjecie gdzie najlepiej widac jak sie usmiechasz bardzo mi sie podoba ten delikatny kobiecy i zmyslowy usmiech i nie tylko usmiech . najchetniej spotykal bym sie z Tobą w kazdą sobote kazda niedziele kazdy poniedzialek kazdy wtorek kazda srode kazdy czwartek i kazdy piatek"

 

Weekend minął spokojnie, duzo smiechu, odpoczynku i uniesień (duchowych bo jakich innych?:]]]) Gdybym jeszcze zdrowa była, to było by idealnie:) 

 

Nadrobiłam zaległosci towarzysko- zakupowo- rodzinno- odpoczynkowe i inne:)

 

Od jutra znowu młyn, do piatku praca, weekend uczelnia a w poniedziałek 22 bede świetowac nie tylko upadek PISu(mam nadzieję!!!!) :] 

 

"Chodź...
Zmysłów rozpal mrok
Zanim je zniszczy czas
I żeby znowu grał
Zapałki w oknie blask "

 

 

____________________________________________________________________ 

14 października 2007   Komentarze (6)
z-zycia-wziete  

'Swoje miejsce znajdź I nie pytaj czy...

*

Stary Grześ sie odezwał... jest Mu tam źle, przechodzi kryzys i Komu się żali? Powiedział, że ma ochotę tym rzucić i wracać, a głos wewnatrz mnie zaczął wołac:'nie! nie wracaj, tylko nie to, nie teraz!!!!'

 

Boje sie, ze jak wróci bedzie chciał sie spotkac, jak sie spotkamy to wszystkie moje postanowienia legna w gruzach... jeszcze nie uodporniłam się na Niego, nie wiem czy dam radę podejsć do tego na zimno

Nie chce znowu Ci ulec.. 

 

* 

 

 

Tomasz narazie w Opolu wysyła smsy, ja odpisuję i tak to sie to toczy...

 Ja:"Tomaszu usiadł bys spokojnie, co Cię tak nosi? jedno Ci w głowie, tylko byś jeździł i jeździł:)"

Tomasz:"Hmm nie tylko jazda ale i wino i masaże, no i rozmowa. Warto niekiedy dać się ponieśc :p"

 

Nie ze mna te numery Drogi Tomaszu, ciągle liżę rany po ostatnim unesieniu

 

* 

A Nowy Grześ? No właśnie tutaj nie potrafie być zdecydowana i stanowcza... Cudowny jest, pisałam o tym juz nie raz, ale nie wiem czy warto rozwijac ta znajomosc? To nie w porzadku wobec Niego, daje Mu nadzieje, bo liczę, że bedzie z tego cos więcej, przy Nim czuje się tak dobrze, ale... Stary G mnie wkurza, chce o Nim zapomnieć, ale ciagle Go... no wiecei co, to sa fakty, nie zmienie tego ot tak 

 

Myślę, ze najlepiej bedzie jak porozmawiam z Nowym Grzesiem, powiem Mu co mnie gryzie i dam Mu czas na podjęcie decyzji. Lepszego rozwiazania nie widzę...

 

Jak powiedziec Ci to wszystko, nie rniac Cię przy tym? 

 

Aviastro jesli mnie odrzuci, to nadal chcesz Jego numer?:) 


"Wszystko jest żartem Przemija i gaśnie ...

To co jest ważne To kochać naprawdę"

 

_______________________________________________________________________ 

12 października 2007   Komentarze (5)
rozterki damsko-meskie  

"Jeszcze jeden uśmiech na drogę Rzucasz...

U brata lepiej. We wtorek miał operacje, dzisiaj mieli Go odłaczyc od kroplówki, wkrótce wróci do domu. Wczoraj jak miał podłaczoną kroplówkę, spiewał 'jeszcze po kropelce':) jak Mu wraca humor to znaczy ze jest dobrze.

 

Za to ja wczoraj przeszłam mały spadek formy, ale juz mi minęło:) W pracy jest świetnie, szefowa podpisała ze mną wstępną umowe na miesięczny okres próbny, ale pracuję tam dopiero tydzień, a juz powiedziała ze w przyszłym tygodniu wysyła mnie na badania i podpiszemy umowę na dłuzej:)) Monia, dziewczyna z którą pracuję, powiedziała ze jak była z szefowa baner reklamowy wieszać to szefowa mnie chwaliła - ze szybko się ucze, że mam chłonna pamiec, ze duzo i szybko zapamietuje:) Wiedziałam, że jestem zdolna i szybko się ucze, ale zaskakuje w tej pracy sama siebie:) Naprawdę dobrze trafiłam - praca po osiem godzin od poniedziałku do piatku, mam blisko, szefowa w porzadku, dziewczyna z którą pracuję świetna, zarobki jak na razie wystarczajace,praca mecząca bo ciagle jestem  na pełnych obrotach, ale daje mi niesamowita satysfakcję, czego chcieć wiecej od pracy?

 

W sprawach damsko męskich troche zamieszanie ale... panuję nad wszystkim:) Poznałam pewnego Tomasza, te emocje miedzy Nami, to niesamowite napięcie ALE znajomosc z Nim bardzo przypomina mi znajomosc ze Starym Grzesiem, ciagnie mnie do Takich Facetów i źle na tym wychodze. Nie mam zamiaru się angażować w tą znajomość. Przy Nowym Grzesiu czuję się spokojna, szczęśliwa, On nie funduje mi całej tej huśtawki emocjonalnej, jaka zafundował mi poprzedni G ... jestem naprawdę szczęsliwa przy Nim i coraz bardziej zaczynam się angazowac w ta znajomość

 

Czasami tesknie za Starym Grzesiem, ale zadarza mi sie to nie czesto i licze że z czasem nie bedzie sie zdarzać w ogóle

 

A 'Mój' Nowy G sprawia, ze coraz czesciej sie uśmiecham, uwielbiam Go całego, ale szczególnie lubie jak pisze do mnie późnym wieczorem meile, wie ze odczytam je rano przed praca i sie usmiechnę:) A pisze tak słodko...

 

 

 

"jesli ten czarujacy usmiech zostanie ci na stale to wcale nie bedzie zle bo naprawde ladnie sie usmiechasz"

"naprawde Cie podziwiam skad Masz w sobie tyle entuzjazmu energii nawet kiedy tak piszesz to mi sie udziela i w pracy jak juz brakuje sil mysle przeciez Sylwia dalaby rade wiec musze wytrzymac"

"kiedy tak myślę o Tobie to wszystkie szare barwy sa jak pomalowane sil nawet mi przybywa

" niedawno duzo przeszedlem i nie wierzylem ze bedzie mi dane poznac w zyciu jescze kogos tak cennego jak Ty."

" w pracy tez UWAZAJ na siebie I ODPOCZNIJ troszke."

 
"teraz włącze Twoje zdjecia bo sie stesknilem i pojde spac. dobranoc spij slodko"

 

 Nie spotkałam wcześniej takiego z jednej strony troskliwego i wrazliwego faceta, a z drugiej zdecydowanego i bardzo męskiego:)

 

Nie moge sie nadziwic ze tak mi sie zaczęło wszystko układac, az sie boje ze to sie skończy,że snie, niech mnie Ktos uszczypnie zebym przekonała się, ze nie snie, ze to dzieje sie naprawdę..

 

 



"Jeszcze jeden pocałunek

Jeszcze jeden uśmiech na drogę

Rzucasz jak koło ratunkowe

Magiczne słowo czekam

 

Lubię gdy mówisz do mnie czekam

Jest w tym niepokój o człowieka

I że potrzebna jestem komuś..."

 

___________________________________________________________________________________ 

11 października 2007   Komentarze (7)
pełne nadziei   optymistyczne  
< 1 2 ... 6 7 8 9 10 ... 57 58 >
Rybniczanka | Blogi