where are you?
Kopciuszek czeka na księcia...
Kopciuszek czeka na księcia...
Zdarzają mi się gorsze dni, w końcu nie jestem z kamienia a optymizmu nie starcza na 365 dni w roku...
Wszyscy myślą że jestem taka silna, że ze wszystkim dam sobie rade sama, ze nie potrzebuję wsparcia...
A to nie tak, podaje często pomocną dłoń, ale sama tez czasami jej potrzebuję
I nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania, wielu rzeczy nie wiem
Jestem tylko (i aż) człowiekiem
"Czasem padam
potem wstaje
Idę dalej
znowu wiara
znowu siła
innej drogi nie ma..."
Wiem ze po trudnych chwilach, przychodzą te lepsze, więc czekam na nie cierpliwie
Brak mi tylko jednej osoby a cały świat jest bezludny...
Sms na dobranoc:
G : "Słoneczko, spisz już ja zaraz idę, steskniłem się za Toba, buźka..."
„Bez Ciebie jestem tylko połową
Po której śladu nie będzie
Między innymi śladami"
A miało być tak pięknie.
Tydzień optymistyczno - pozytywny i nadszedł piątek, który popsuł statystykę
Noc pełna bólu
Ciężki dzień
...Nerki mi siadają...
I jak tonący brzytwy, trzymam się słów G :
"będzie dobrze"
W poniedziałek kolejne usg jamy brzusznej, a potem? potem będe walczyć dalej
"A ja nie chciała bym tak po prostu, po prostu przeminąć"