mozesz podciac mi skrzydła a i tak bede latać

Z powodu 'uziemienia w domu' szukałam sobie zajęcia i padło na przegladanie archiwum:)

Padam ze śmiechu, prosze taka banalna rzecz, a jak mi porawiła humorek.. 

grzegorz (28-04-2007 10:10)
ja tez zero obowiazkow beztroskie zycie
sylviii (28-04-2007 10:11)
i szafa gra
sylviii (28-04-2007 10:11)
;]
grzegorz (28-04-2007 10:11)
i tanczy
grzegorz (28-04-2007 10:11)
dzis mam zamiar sobie pochujac
sylviii (28-04-2007 10:11)
nie wnikam w szczegóły...
grzegorz (28-04-2007 10:11)
pohulac miało byc
sylviii (28-04-2007 10:12)
taa co miało byc to my wiemy
sylviii (28-04-2007 10:12)
hehe
sylviii (28-04-2007 10:12)
pierwsza mysl sie liczy
grzegorz (28-04-2007 10:13)
widze ze głodnemu chleb na mysli
sylviii (28-04-2007 10:14)
Tobie chyba
sylviii (28-04-2007 10:14)
ja nie pisałam nic o chujaniu
sylviii (28-04-2007 10:14)
hehe

...
grzegorz (21-04-2007 0:00)
najpierw ślub ;]
grzegorz (21-04-2007 0:00)
hee
sylviii (21-04-2007 0:00)
a co to takiego?
sylviii (21-04-2007 0:00)
;]
sylviii (21-04-2007 0:00)
pierwszy raz słysze...
grzegorz (21-04-2007 0:01)
za dużo opowiadania opowiem ci kiedyś osobiście
sylviii (21-04-2007 0:01)
wydaje mi sie że już słyszałam kiedyś to słowo
grzegorz (21-04-2007 0:01)
możliwe
sylviii (21-04-2007 0:01)
ale jakoś nie umiem skojarzyć o co w tym biega
sylviii (21-04-2007 0:01)
:D

...

grzegorz (17-04-2007 22:29)
dlaczego kazałaś mi na siebie tak długo czekać nie wiesz ze każda minuta spędzona bez ciebie to strata czasu ;];];];]
sylviii (17-04-2007 22:29)
no proszę jaki czaruś ;];]
grzegorz (17-04-2007 22:30)
no co zbieram punkty
sylviii (17-04-2007 22:31)
zbieraj zbieraj

...
grzegorz (19-04-2007 23:11)
;]
grzegorz (19-04-2007 23:11)
i ulegniesz
sylviii (19-04-2007 23:11)
oj zebyś sie nie pomylił
sylviii (19-04-2007 23:12)
ja jeszcze
sylviii (19-04-2007 23:12)
nikomu nie uległam
grzegorz (19-04-2007 23:12)
;]

...
grzegorz (21-04-2007 21:12)
to już ci nic nie
grzegorz (21-04-2007 21:12)
podeśle
sylviii (21-04-2007 21:13)
fajnie
sylviii (21-04-2007 21:13)
;]
sylviii (21-04-2007 21:13)
siebie podeślij to się pośmieje
sylviii (21-04-2007 21:13)
:D
grzegorz (21-04-2007 21:13)
;]
grzegorz (21-04-2007 21:14)
nie bo nie jesteś wykąpana
grzegorz (21-04-2007 21:14)
;]
sylviii (21-04-2007 21:14)
no i jeszcze się nie upiłam
sylviii (21-04-2007 21:14)
fakt
sylviii (21-04-2007 21:14)
to podeślij sie za jakąś godzine
sylviii (21-04-2007 21:14)
;]
grzegorz (21-04-2007 21:14)
swieża i pachnąca
grzegorz (21-04-2007 21:15)
mniam
sylviii (21-04-2007 21:15)
i chodząca zygzakiem
grzegorz (21-04-2007 21:15)
:P
grzegorz (21-04-2007 21:15)
nie będziesz wtedy za dużo chodzić
sylviii (21-04-2007 21:16)
no to będę
sylviii (21-04-2007 21:16)
leżeć zygzakiem
sylviii (21-04-2007 21:16)

...

grzegorz (24-04-2007 10:48)
ide lezec
sylviii (24-04-2007 10:49)
ja tez
sylviii (24-04-2007 10:49)
przesuń sie
sylviii (24-04-2007 10:49)
;]
grzegorz (24-04-2007 10:49)
nie rozpychaj sie
grzegorz (24-04-2007 10:49)
nie ma miejsca jet tylko na mnie lub pod
grzegorz (24-04-2007 10:50)
;]
grzegorz (24-04-2007 10:50)
co wybierasz
sylviii (24-04-2007 10:50)
hmm
sylviii (24-04-2007 10:50)
wybieram
sylviii (24-04-2007 10:50)
na Tobie
sylviii (24-04-2007 10:50)
:D
grzegorz (24-04-2007 10:51)
ty sie starasz ja odpoczywam
grzegorz (24-04-2007 10:52)
;]
sylviii (24-04-2007 10:52)
zapomnij
sylviii (24-04-2007 10:52)
ja tez odpoczywam
sylviii (24-04-2007 10:52)
;]
grzegorz (24-04-2007 10:52)
to lezymy w bezruchu
sylviii (24-04-2007 10:52)
ide na to
sylviii (24-04-2007 10:52)
;]
sylviii (24-04-2007 10:53)
hej ja juz leze a Ty gdzie?
grzegorz (24-04-2007 10:53)
ja sie wstydze
grzegorz (24-04-2007 10:53)
;]
sylviii (24-04-2007 10:54)
jasne
sylviii (24-04-2007 10:54)
Ty
sylviii (24-04-2007 10:54)
uważaj bo uwierze
grzegorz (24-04-2007 10:54)
moze nie wygladam na takiego
grzegorz (24-04-2007 10:55)
ale jedyne miejsce za jakie trzymałem kobiete to jest kolanko

...

A dziś po południu taki obraz utkwił mi w głowie...przechodzę przez duzy pokój, a tam moi rodzice leżą, mama na jednej sofie ojciec na drugiej. Oglądaja coś usmiechaja się i trzymają za rączki. Harmonia, sielanka wręcz... mysle sobie qrcze tyle burz przeszli, a sa razem i to przebywanie ze sobą sprawia im tyle przyjemności. Za pół roku beda obchodzić czterdziesta rocznicę ślubu... eee...zonk:)

 Dzisiaj czuję się troszke lepiej :) organizm nie daje mi juz tak 'popalic' jak wczoraj a i nastrój o niebo lepszy. Myśli się uspokoiły. 

Kazda z Was miała po częsci racje, oboje zachowujemy się 'na zywo' troszkę dziwnie, ja wiem że jestem oniesmielona, bo mi zależy na Nim bardzo, wię może On ma ten sam powód, tylko dobrze się z tym kryje... 

Nie będe sie nad tym wszystkim teraz zastanawiać, czas pokaże co będzie. 

Ot tak dla poprawienia sobie nastroju zajrzałam w archiwum:)

grzegorz 12:35:36
ja tez ide sie ogarnąc
sylviii 12:36:15
a idz co bedziesz chodził nieogarniony
sylviii 12:37:29
a swoja droga to ładnie to tak... obudziłes mnie a teraz sobie idziesz
grzegorz 12:39:45
taki juz ze mnie zimny dran heee
sylviii 12:41:53
ee to ja wiem tez mi nowosc
grzegorz 12:42:15
;]
sylviii 12:42:41
;]

...
sylviii 12:24:42
fajny ten sufit taki żółty
sylviii 12:24:51
;]
grzegorz 12:24:52
;]
grzegorz 12:25:20
przypuszczam ze lepszy by był widok mojej osoby obok
sylviii 12:26:00
no tak
sylviii 12:26:08
monstrum obok monstrum
sylviii 12:26:14
:D
sylviii 12:26:17
hehe

...
grzegorz (25-07-2007 23:50)
jak zdjęcie, poszło?
sylviii (25-07-2007 23:51)
nie ja ide
sylviii (25-07-2007 23:51)
na zywo
sylviii (25-07-2007 23:51)
hehe
sylviii (25-07-2007 23:51)
qrcze monitor za mały nie zmieszcze sie
grzegorz (25-07-2007 23:51)
he
grzegorz (25-07-2007 23:51)
przyjdz po kablu
grzegorz (25-07-2007 23:51)
czekam
sylviii (25-07-2007 23:52)
po kablu nie
sylviii (25-07-2007 23:52)
bo mnie pokopie
sylviii (25-07-2007 23:52)
hehe
grzegorz (25-07-2007 23:52)
z internetu kabel nie kopie
sylviii (25-07-2007 23:52)
a cholera tam go wie
sylviii (25-07-2007 23:52)
kabel to rodzaj meski a z tymi to
sylviii (25-07-2007 23:52)
nigdy nic nie wiadomo
grzegorz (25-07-2007 23:52)
zaufaj mi
sylviii (25-07-2007 23:52)
hehe
sylviii (25-07-2007 23:52)
nie ufam samcom

...
sylviii 0:03:15
nie patrz za duzo na te zdjęcia bo cos wypatrzysz
sylviii 0:03:17
heh
grzegorz 0:03:43
ciebie obok mnie ewentualnie
sylviii 0:04:36
miałam na mysli jakies
sylviii 0:04:42
niedoskonałości
sylviii 0:04:45
;]
grzegorz 0:05:09
własnie to ja bede ;]
sylviii 0:05:18
hehe
grzegorz 0:05:28
ty masz perfecyjne ciałko
…

"Kiedy do mnie mówisz cicho, gdy dotykasz mnie

Całą moja wyobraźnią pragne Cię"

Próbuje sie od Niego uwolnic i nie potrafię. On mi na to nie pozwala.Ciągle przypomina o sobie, a ja nie umiem spalić mostów między Nami, bo ciagle gdzies w środku czuję że nie powinnam tego robic...

Znowu jestem 'uziemiona' w domu z przyczyn zdrowotnych, a mam taka ochote isc na impreze, zawładnac parkietem, albo wyjsc ze znajomymi do knajpy, albo umówić się z Kimś, ot tak po prostu zeby spędzić czas i poflirtować...

Z Nim nie jestem, a zachowuje sie jak bym była. Jestem wierna, oddana , a przeciez nie muszę być, bo jestem wolna...

On mi niczego nie ułatwia, zachowuje się, jak bym nalezała do Niego, a przecież nie należe do nikogo. Nie mozna mnie mieć, mozna mnie zdobyć. Jemu to się jednak nie uda,bo postepuje nie tak jak powinien.

Ta siła przyciagania, ktora jest miedzy Nami nie wystarczy na dłuzej.Raczej nie przerodzi się w nic glębszego, a ja nie zadowole się na dłuzsza metę tym, co jest. Bo to jest zbyt płytkie jak dla mnie. Ja potrzebuje chociaz odrobine stabilizacji i bezpieczeństwa, a przy Nim tego nie czuję.

I tylko to głupie serce, nie pozwala mi tego zakończyć.

Dzisiaj jestem rozżalona, zła, smutna. To wszystko narasta, przez to że siedze sama w domu, ze źle się czuję, bo On się odezwał, zagadał na chwile, po czym poszedł na impreze pozostawiając niedosyt....

Nie jestem brzydka ani głupia.Podobno jestem zabawna, urocza, wygadana, zaradna, dlaczego więc nie potrafię zakończyć tego i poszukac Kogoś, przy Kim bede czuła się dobrze i pewnie. Kogoś, Kto mnie doceni, zadba o moje dobre samopoczucie, wysłucha, przytuli.Kogoś przy Kim będe się czuła bezpieczna i kochana.

A kim jestem dla Niego? Niewiem... zgrabnym ciałem, miłą rozrywką.Takie odnosze wrażenie. Jeśli jestem Kims więcej, to dobrze się z tym kryje. Bo ja nie czuję się przy Nim nikim waznym...

Kiedy sie nie widzimy, pisze czułe smsy, zagaduje na gadu, martwi sie o mnie, jest czuły i zazdrosny.Wysłucha, poradzi,pocieszy

Kiedy się widzimy, jest oschły, zamkniety w sobie,niecierpliwy, ledwo przyjedzie a już zachowuje się jak by chciał wracać. Nie rozumiem tego i chyba już nie chcę zrozumieć.Zbyt wiele mnie to kosztuje...

I tu miało byc zdjęcie, które jednak nie chce się dodać na stronę, więc jest w linkach  (tytuł:po prostu ja)