• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

mozesz podciac mi skrzydła a i tak bede latać

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Kategorie postów

  • imprezowe (1)
  • melancholijne (3)
  • optymistyczne (14)
  • pełne nadziei (11)
  • rozterki damsko-meskie (8)
  • sytuacyjne (4)
  • z-pozoru-banalne (4)
  • z-zycia-wziete (41)
  • zakochane (2)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007

Archiwum 10 maja 2007

„Ty, ocaliłaś mnie Przestałem się...

Lekarz - wg skróconej definicji to "człowiek zajmujący się profesjonalnie leczeniem chorych i zapobieganiem chorobom, posiadający odpowiednie wykształcenie"

Dla Waszego dobra nie stworze definicji lekarza, do którego ja trafiłam. Uszy by Wam spuchły :)

Spokojnie to tylko pomyłka chciało by sie rzec. Dobrze ze ta pomyłka nie doprowadziła mnie do szpitala. Ona doprowadziła mnie tylko do finansowego bankructwa, za te pieniądze co ja wydałam na leki spokojnie wypoczęłabym przez weekend gdzieś za miastem. A tam weekend, przez cały tydzień roboczy bym wypoczęła. No ale cóż, było minęło. Wydałam dużo pieniędzy na leki- trudno. Okazało sie ze niepotrzebnie brałam te leki-trudno. Boli mnie żołądek - trudno. Trafiłam w końcu w ręce profesjonalisty - całe szczęście.

Teraz czeka mnie seria zastrzyków dożylnych. Podobno to ma mnie postawić na nogi. Zobaczymy. Drugi tydzień chorobowego sie kończy, trzeciego nie przetrzymam już chyba ale jakoś trzeba. Zrezygnuje z pracy, jeśli tka potrzeba zajdzie. 'Zdrowie jest ważniejsze promyczku' - tak mówi OPBa ja Go słucham i chociaż zdrowiem za studia nie zapłacę, to nie martwię sie na zapas. Za maj zapłaciłam, na czesne za czerwiec tez już zarobiłam, a do lipca sporo czasu coś sie wymyśli:)

I tylko tak dziwnie mi ze OPB haruje za dwóch a ja z tyłkiem w domu siedzę, i tylko sie uczę, udzielam korepetycji, a nie pracuje. Chociaż nie był to mój wybór, tylko przymus to i tak czuje sie z tym źle. Ciagle trzymam sie jednak mysli, ze to co negatywne kiedys w końcu sie kończy. Ważne ze Jest On, ze jest rodzina, przyjaciele, ze Jesteście Wy, ze jest we mnie siła. Reszta... reszta to tylko w ERZE:)

"Przytul mnie życie
Moje szczęście wielkie przytul mnie w ukryciu

Widzę odbicie, swoje w oczach twych I nikt nie powie mi że lepiej mogło byc"
10 maja 2007   Komentarze (12)
Rybniczanka | Blogi