„Ty, ocaliłaś mnie Przestałem się...
Dla Waszego dobra nie stworze definicji lekarza, do którego ja trafiłam. Uszy by Wam spuchły :)
Spokojnie to tylko pomyłka chciało by sie rzec. Dobrze ze ta pomyłka nie doprowadziła mnie do szpitala. Ona doprowadziła mnie tylko do finansowego bankructwa, za te pieniądze co ja wydałam na leki spokojnie wypoczęłabym przez weekend gdzieś za miastem. A tam weekend, przez cały tydzień roboczy bym wypoczęła. No ale cóż, było minęło. Wydałam dużo pieniędzy na leki- trudno. Okazało sie ze niepotrzebnie brałam te leki-trudno. Boli mnie żołądek - trudno. Trafiłam w końcu w ręce profesjonalisty - całe szczęście.
Teraz czeka mnie seria zastrzyków dożylnych. Podobno to ma mnie postawić na nogi. Zobaczymy. Drugi tydzień chorobowego sie kończy, trzeciego nie przetrzymam już chyba ale jakoś trzeba. Zrezygnuje z pracy, jeśli tka potrzeba zajdzie. 'Zdrowie jest ważniejsze promyczku' - tak mówi OPBa ja Go słucham i chociaż zdrowiem za studia nie zapłacę, to nie martwię sie na zapas. Za maj zapłaciłam, na czesne za czerwiec tez już zarobiłam, a do lipca sporo czasu coś sie wymyśli:)
I tylko tak dziwnie mi ze OPB haruje za dwóch a ja z tyłkiem w domu siedzę, i tylko sie uczę, udzielam korepetycji, a nie pracuje. Chociaż nie był to mój wybór, tylko przymus to i tak czuje sie z tym źle. Ciagle trzymam sie jednak mysli, ze to co negatywne kiedys w końcu sie kończy. Ważne ze Jest On, ze jest rodzina, przyjaciele, ze Jesteście Wy, ze jest we mnie siła. Reszta... reszta to tylko w ERZE:)
"Przytul mnie życie
Moje szczęście wielkie przytul mnie w ukryciu
Widzę odbicie, swoje w oczach twych I nikt nie powie mi że lepiej mogło byc"