Mam migdały wielkości mandarynek, ostre zapalenie uszu, zapalenie jamy ustnej (od dwóch dni jem tylko jogurty naturalne i kefiry),nawet picie wody sprawia mi ból, na dodatek ósemka znów dała o sobie znać i boli mnie lewa połowa twarzy a na dodatek we wtorek dojdą do tego babskie sprawy...
Patrzę za okno, a tam silny wiatr osłabł i wyszło słońce, natura znowu dała mi znac ze po burzy, zawsze wychodzi słońce. Pamiętając o tym idę leżeć i jęczeć, i powtarzać jak mantrę słowa : będzie lepiej, będzie lepiej...
PS. La_rive - Nadal nie wiem o co kaman? To znaczy wiem o co Ci chodzi, ale nie wiem jak to wprowadzić w życie:)