• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

mozesz podciac mi skrzydła a i tak bede latać

Kategorie postów

  • imprezowe (1)
  • melancholijne (3)
  • optymistyczne (14)
  • pełne nadziei (11)
  • rozterki damsko-meskie (8)
  • sytuacyjne (4)
  • z-pozoru-banalne (4)
  • z-zycia-wziete (41)
  • zakochane (2)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • MOJE ZDJECIA
    • po prostu ja
    • rybniczanka
    • rybniczanka2
  • odwiedzam
    • about-me
    • ambi
    • aviastra
    • ban shee
    • blackrose
    • butterfly21
    • calaja
    • carnation
    • gosik22
    • grainne
    • innaM
    • just-a-rebel
    • karotka
    • kumcia
    • la-rive
    • magicsunny
    • malena
    • mama
    • moje
    • passionate
    • paula
    • pika
    • serducho
    • stay-away
    • Wercia88
    • zielone

Kategoria

Pełne nadziei, strona 2

< 1 2 3 4 >

zrozumiałam ze nie ja, jestem tą z którą...

zmiany zmiany zmiany

 

na lepsze, tak myslę:) 

 

i tyle

czasu brak

ołłłł jeee to lubię:)

 

pozytywnie jest

 

 

 

proces leczenia sie z G wciaz trwa i widać postępy

dobrze jest:) 

 


"Nie ma chwili bym nie myślała o Tobie

Nie ma nocy bym nie widziała Cię w snach"

 

Ale to minie, wiem to. Nie pierwszy raz to przechodzę, drugi raz się z Kogoś leczę, a jak to mówią praktyka czyni mistrza :) tylko niech On sie tak nie przypomina, bo bedę musiała zastosować bardziej drastyczne środki :] 

24 września 2007   Komentarze (7)
pełne nadziei   z-zycia-wziete   optymistyczne  

Tylko w taki dzień do stracenia nic...

Trzydzieści godzin bez snu ta praca mnie wykończy, ale przynajmniej ze zmeczenia nie mam sił mysleć o głupotach
może jednak wkrótce skończą sie ciągłe nocki  i tyranie za grosze
dostałam propozycje pracy w agencji poligraficzno-reklamowej, w poniedziałek będziemy omawiać szczegóły, żeby znowu nie było ze obiecują wiele, a dają mało. 

Brat wrócił z Tunezji, zaręczył sie z dziewczyną jak sie ożeni to zostane jedyna z całej czwórki wolna i dobrze, trzęsie mnie na samą myśl ze miała bym wyjśc za mąż kiedyś chciałam mieć męza dom i dzieci ale mi przeszło, albo sie zestarzałam albo priorytety mi sie zmieniły,to pierwsze jest bardzo prawdopodobne, za równy miesiąc skończe X lat, do trzydziestki nie daleko:) 

Przyjaciółka chciała mnie chyba wykończyć bo do zapiekanki dała składnik na który mam uczulenie i sie dusiłam, sytuacje jednak opanowałam dzięki środkom pierwszej pomocy które noszę przy sobie.Tak ze jeszcze zyje i dobrze sie trzymam :)) a poważnie, przekichane jest byc uczulonym na mnóstwo rzeczy, trzeba sie pilnowac na kazdym kroku, dlatego lubię gotowac sama, przynajmniej wiem ze sobie krzywdy nie zrobię :)

Od jakiegos czasu wymieniam namiętnie mało namiętne jak na razie meile, ale za to bardzo interesujące i 'wciągające' <wiem wiem, jak to możliwe bez namietności?:]]> z Kims kto tez ma na imie  Grzegorz
nie skreslam Go jednak z tego powodu na wstepie, to tak jak bym skreslała kazdego faceta tylko dlatego ze jest facetem. 



"Wierzę w moje sny


Idę dalej i...


Zapominam się


Przyjdzie taki dzień


Wszystko, czego pragnę


Spełni się "

22 września 2007   Komentarze (6)
pełne nadziei   z-zycia-wziete  

"Teraz wiem Co naprawdę ma sens Reszta...

"Popatrz za oknem świeci słońce na ustach Twoich zakwitł uśmiech

wcale nie jest tak zle prawda?"

 

prawda mój przyjacielu 

 

takie dni jak dzisiejszy sprawiaja ze ciagle wierze w lepsze jutro

 

Dzień wolny od pracy to dzień na złapanie oddechu, pozałatwianie waznych spraw. Prawie wolny, nie liczac jednych korepetycji ale co to jest godzinka spędzona w towarzystwie piegowatego jedenastolatka? przyjemnosc za która jeszcze mi płacą :)

 

Wyspałam sie nareszcie, nigdzie nie musiałam biec. Zapłaciłam rachunki, zaniosłam buty do szewca, zapisałam się do dentysty, odebrałam z przedszkola mojego uroczego i bardzo samodzielnego szesciolatka,spotakałam się z kolezanką, ustawiłam do pionu kierowniczke, wyjasniłam koordynatorce na czym polega konflikt i stanęła po mojej stronie, zobaczymy jak to wyjdzie 'w praniu':) Zadzwoniłam tez do pana który zajmuje się zatrudnianiem uczacych się i  studentów, niestety za stara juz jestem bo to tylko dla osób między 18-26 rokiem zycia, ale udzielił mi pare wskazówek gdzie i jak jeszcze szukac. Tak ze dzień był bardzo pozytywny, nie miałam nawet czasu myslec o problemach, zmartwieniach, smutkach.

 

Tylko spokój, cisza i usmiech na ustach

 

A za chwilę wskocze pod kołderke z herbatka z sokiem z malin i przejrze przepisy, mam ochote zrobic tortille. Musze znowu czymś zaskoczyc moja 'wspólokatorkę', jak zajadę na mieszkanie w środę:) przyjemnie jest gotowac dla Kogos, zwłaszcza jak sie uwielbia gotowac i widzi z jakim apetytem Ten Ktoś zajada to co Mu podamy:)

 

Jutro trzeci wolny dzień, juz dawno nie miałam takiego luksusu, potrzebny mi był taki odpoczynek i czas na  wyznaczanie sobie kolejnych celów, na złapanie oddechu. Od srody znowu harówka, zycie w biegu ale póki co nie myśle o tym, korzystam z kazdej chwili niewypełnionej pracą:)


"Wciąga mnie ludzi tłum
I jestem blisko nich i tulę się do ich głów
Choć czuję że jestem inna

Bez Ciebie nie jestem już uniesieniem
Bez Ciebie porywa mnie sen
Dokąd, nie wiem"
17 września 2007   Komentarze (4)
pełne nadziei  
< 1 2 3 4 >
Rybniczanka | Blogi