zabij to co złe żeby weszło nowe więc...
Muszę też przemówić sama sobie do rozsądku. Dlaczego? Bo zależy mi na K., dobrze się rozumiemy i świetnie czujemy się w swoim towarzystwie. Jednak im bardziej mi zależy, tym bardziej mam ochotę uciec od tego, wycofać się. Mieliśmy spotkać sie w ten weekend, czekaliśmy na to długo, bo On dużo pracuje i rzadko ma czas, a ja też trochę zajęć mam, więcej widujemy się tak mało, jakbyśmy mieszkali wiele kilometrów od siebie . No i co ja robię w takim momencie? Odwołuje spotkanie, nie mówiąc nawet dlaczego. Nie lubię kłamać, a prawdy Mu nie powiem, wiec milczę. Taka dojrzała jestem a tak niedojrzale sie zachowuję. Nie wiem jak walczyć mam z tym strachem przed zaangażowaniem
"Zawsze stać Cię na więcej
ważny efekt nie intencje
kontroluj czyny bo za ich konsekwencje
jeśli są złe sam do siebie miej pretensje"
Dodaj komentarz