Wciąż jeszcze wierzę w nas
Nie jestem jednak tak zaślepiona uczuciem, żeby nie wiedzieć że raczej dużo stracę niż zyskam. Prawda jest taka ze za bardzo się różnimy od siebie. Dobrze Nam się rozmawia, przekomarza, dobrze Nam blisko siebie, ale to nie wystarczy. Mamy inne podejście do wielu spraw.
On wszystko planuje, ja lubię być spontaniczna.
On miał bardziej beztroskie życie, swobodniej Mu się podchodzi do wielu spraw. Ja miałam traumatyczne przeżycia, które zostawiły we mnie głęboki ślad,dlatego jestem bardziej ostrożna i nieufna.
Można by tak wymieniać, analizować ale po co.
Wiem jak to jest, kiedy dwie osoby różnią się tak bardzo od siebie. Przerabiałam to juz.
Mam mętlik w głowie i nikt ani nic nie pomoże mi tego poukładać. Tylko ja mogę to zrobić, a On może mi w tym pomóc.Nikt więcej niczego na to nie poradzi.
"Będzie to, co musi być
Wsłuchaj się w pierwotny rytm
Zsynchronizuj z ziemią puls
Zdarzeń nie przyspieszy nic..."
Dodaj komentarz