Tyle szczescia na raz jeszcze nie miał nikt,...
ciąg dalszy miał nastąpić, wiec do dzieła...
W pierwszy dzień świat byłam na kręglach ze znajomymi w fantasy park. Potem przesiedliśmy się na sale, a po jakiś czterdziestu minutach 'wylądowałam ' na parkiecie z Magdą. Przez całe te pięć godzin bawiłam się świetnie, ale... no właśnie cały czas myślałam o G. o tym ze wrócił, ze jest niedaleko, ze zamieniła bym wszystkich tych facetów obecnych na sali na Niego jednego. Na następny dzień byłam strasznie zdołowana, bo uświadomiłam sobie ze bez Niego nic nie ma sensu, ze oszukiwałam sama siebie, wmawiając sobie ze się wyleczę z tego co do Niego czuje, ze bez Niego będzie lepiej, bo chociaz mnie irytuje, denerwuje i wkurza to wiem ze bez Niego jest mi źle
...
a Tomasz? uwielbiam Go, ale wiem że niczego z tego nie będzie. Niczego poważniejszego niż przyjaźń, która Nas łączy. On to tez wie i szafa gra .-)
...
Jutro ostatni dzień roku, wrócę z pracy zjem obiad przygotuje się i... przyjedzie G. Tak właśnie z Nim spędze sylwestra. W piątek powiedział, ze chce do mnie przyjechać i mam podjąć spontaniczna decyzję. Zgodziłam się bo co mam do stracenia? nic. Jedynie mogę coś zyskać. Na przykład kolejne piękne wspomnienia.Nie widziałam Go cztery miesiące i wytrzymałam a teraz nie mogę doczekać się jutra:)
"Życie jest za krótkie żeby pić marne wino
Życie jest za krótkie by miłości dać zginąć
Życie jest za krótkie żeby się nie spieszyć
Życie jest za krótkie by się nim nie cieszyć
Gdy taniec życia cię porywa
Nie idziesz wcale w zwykły tan
Wypijasz znów kieliszek wina
I coś ci w duszy gra "
___________________________________________________________________
ale narescie po miesiacu sie udalo... i juz czesto bede...
Szczesliwego Nowego Roku :***
Dodaj komentarz