Kwiecień.. pierwszy jego dzień - jedenasta rocznica smierci mojej babcinki. To nam zrobiła dowcip na prima aprilis..a poważnie to tyle czasu minęło a ja ciagle bardzo za Nia tęsknię. To Ona zajmowała sie mna kiedy mama pracowała. Nie chodziłam do przedszkola tylko byłam z babcia. Pamiętam jak mi czytała, rozmieszała mnie, tłumaczyła rożne rzeczy i smaku Jej dżemu z czarnej porzeczki nie zapomnę, tak jakbym go jadła wczoraj...
Babciu byłas taka silna..ten guz na Twoim mózgu jednak okazał sie silniejszy
Marzi
02 kwietnia 2007 o 23:40
A już się bałam, że mi mailika nie wysłałaś:P
Przykro mi z powodu babci i jej choroby.. Niestety choroba nie wybiera. Ja tęsknię za dziadkami..
Dodaj komentarz